Lanuszka

Lanuszka
Lanuszka

środa, 9 maja 2012

Jak gołąb wił sobie gniazdo


Jedne ptaki mają lepsze gniazda, inne gorsze. Ale gniazdo gołębia chyba jest najgorsze. Podobne jest do dziurawego sita. Aż dziw, że jaja z niego nie wypadają.
Chcecie wiedzieć, dlaczego? No to posłuchajcie.
Dawniej gołąb w ogóle nie robił gniazda, kiedy nastała wiosna, gołąbka znosiła gniazda na ziemi i tam na nich siedziała. "Po co się troszczyć o gniazda", myślały gołębie, "kiedy na ziemi też wylęgają się pisklęta".
Ale raz zakradł  się lis i wyjadł gołębiom wszystkie jaja. Gołąb - tata i gołąbka - mama okropnie się tym zmartwili. Gołąbka - mama frunęła na krzak leszczyny i zagruchała żałośnie: 
- Miałam jaj pół tuzina, a nie zostało mi ani jedno! Pół tuzina jaj ukradł mi lis niecnota! Miały z nich wyjść pisklęta!
Martwiła się gołąbka, martwił się gołąb. wreszcie gołąb obiecał gołąbce, 
że uwije jej gniazdo.
Nazbierał gałązek, ale nie wiedział, jak się je splata. Zawołał wszystkie ptaki leśne i poprosił je, żeby mu pokazały jak się gniazdo wije.
Ptakom było żal biednej gołąbki, więc zaczęły razem wić dla niej gniazdo.
Ale zaledwie splotły parę gałązek, już gołąbka zaczęła wydziwiać, że niedobrze robią,
że trzeba inaczej. A gołąb zawołał: 
- Wiem już, wiem! Umiem już, umiem!
Ptaki rzuciły gałązki i odleciały. "Bo jeżeli gołąb już umie, a gołąbka wydziwia, to po co my mamy się truć", pomyślały.
Gołąb krąży nad drzewem. Tu spuści gałązkę, tu drugą wetknie, tam trzecią położy i znów je przekłada tędy i owędy. A gałązki się rozpadają, bo gołąb nie umie ich spleść. Jak to zrobić?
Znów zwołuje ptaki, a ptaki znów zaczynają wić gniazdo. Ale zaledwie uwiły je do połowy, już gołąbka mówi, że będzie za twarde, a gołąb woła:
- Wiem już, wiem! Umiem już, umiem!
- No dobrze - mówią ptaki - kiedy potrafisz sam, to pracuj sam.
I odleciały.
Gołąb wysunął dumnie pierś na przód, przyjrzał się budowie i pomyślał, 
że zrobi gniazdo o wiele ładniejsze i nikt nie będzie miał takiego jak on. Tymczasem choć tu gałązkę wtyka, choć tam drugą zakłada - nic z tego nie wychodzi.
Więc po raz trzeci zwołuje ptaki. Ale ptaki nie przylatują, nie chcą takiego zarozumialca uczyć.
Teraz wiecie, dlaczego gniazdo gołębia jest takie niezgrabne i niewykończone, że jaja ledwo się tam trzymają.

Bajka łotewska:))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz