Lanuszka

Lanuszka
Lanuszka

sobota, 19 maja 2012

Dlaczego zając ma kusy ogon


  
Było to dawno, zwierzęta nie miały jeszcze wtedy ogonów. Wtem wyszedł rozkaz, że mają wszystkie pójść na polanę pod dwoma dębami, bo tam będą im rozdawać ogony.
Zwierzęta bardzo się ucieszyły. Biegną, jedno drugie przegania. Każde się boi, że może dla niego zabraknąć ogona.
Zając też bardzo chciał mieć ogon. Wysunął pyszczek z kotlinki, ale na nos kap! kap! Jakże tu iść w deszczu?
" Poproszę kogoś, żeby mi przyniósł ogonek", pomyślał.
Patrzy, a tu biegnie lis. Zając prosi:
- Lisku, braciszku, przynieś mi ogonek!
- Dobrze - mówi lis. - Przyniosę ci go na pewno.
Ale lisowi nie można wierzyć, zając o tym wie.
Patrzy, a tu idzie niedźwiedź, kołysząc się z boku na bok.
Więc zając prosi także niedźwiedzia:
- Wujku misiu, przynieś ogonek i dla mnie!
Niedźwiedź kiwnął głową i mruknął:
- Dobrze. Przyniosę.
Zając czeka, czeka, raz po raz wygląda z norki.
Wreszcie zobaczył, że lis wraca tą samą drogą.
- Lisku, braciszku, czy przyniosłeś mi ogonek?
- Ach zapomniałem - pisnął lis i pobiegł dalej.
a sam wymachuje taką piękną, puszystą kitą, że ho, ho!
Za lisem wraca niedźwiedź, ale jest czegoś zły. Brzydki ogon dostał. Nawet nie spojrzał na zająca, nie odpowiedział, tylko przeszedł obok kotlinki i poczłapał dalej.
Zającowi zrobiło się przykro. Jak to, wszystkie zwierzęta maja już ogony, a on nie? Siedzi więc i popłakuje. Aż nagle słyszy:
- Hau! Hau! Wrr!
-Pff! Pff!
Co to za hałasy? To pies pokłócił się z kotem o to, czyj ogon jest ładniejszy. Biją się tuż obok zajęczej kotlinki. Kot podrapał psa, a pies odgryzł kotu koniuszek ogona.
Zając wyskoczył. Chwycił ten kawałek ogona i myk! z powrotem do norki
Przylepił go sobie z tyłu i już miel także ogonek. Co prawda nie większy niż guzik, ale lepszy taki niż żaden.

Bajka rosyjska:))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz