Lanuszka

Lanuszka
Lanuszka

niedziela, 27 stycznia 2019

Koncert życzeń

Gdy się zebrały żabki na łące,
postanowiły: - Dziś damy koncert!
- Zwyczajny koncert...?
- Nie! Koncert życzeń!!!
Wszystko udało się wyśmienicie... 


Żabki kumkały piosnki radosne,
by do nadejścia zachęcić Wiosnę,
więc gdy na koncert Wiosna przybyła,
życzenia wszystkich żabek spełniła!

Urszula kozłowska :) 

środa, 23 stycznia 2019

Wąsata Agata

Siostra pana Zenka, nadobna Agata,
dawno nie widziała już swojego brata,
bowiem ów braciszek, Zenobiusz kochany,
zamiast ją odwiedzać, miała ciekawsze plany. 

Zwiedzał obce lądy i odległe kraje:
Arktyka, Afryka, podróż na Himalaje...
Czasem przysłał zdjęcie (ładna mi pociecha!),
na którym pod wąsem ładnie się uśmiechał.


- Przyjadę! - zapewniał siostrę w każdym liście.
Na tym się kończyło wszystko, oczywiście,
a że siostra bardzo za bratem tęskniła,
to jak on sumiennie wąsy zapuściła.

Nie zjawiła się zimą, nie zjawił się latem,
choć zapewniał o tym siostrę swą, Agatę.
Więc mu napisała: "Jak przyjedziesz wiosną,
pewnie mi do kolana wąsiska urosną!".

Urszula Kozłowska :)  

niedziela, 20 stycznia 2019

Tańcowała igła z nitką

Tańcowała igła z nitką,
Igła - pięknie, nitka - brzydko.

Igła cała jak z igiełki,
Nitce plączą się supełki.

Igła na przód - nitka za nią:
"Ach, jak cudnie tańczyć z panią!" 


Igła biegnie drobnym ściegiem,
A za igłą - nitka biegiem.

Igła górą, nitka bokiem,
Igła zerka jednym okiem. 

Sunie zwinna, zręczna, śmigła.
Nitka szepce: "Co za igła!" 

Tak ze sobą tańcowały,
Aż uszyły fartuch cały! 

Jan Brzechwa :)) 

piątek, 18 stycznia 2019

Stryjek

Miał stryjek pod Gródkiem
Chałupkę z ogródkiem.
"Dużo z tym zachodu,
Dosyć mam ogrodu!" 

I wszystko, co miał, to 
Zamienił na auto.
Zyskał wiele-mało,
Dobrze mu się działo.

Jeździł autem tydzień,
Kiepsko jakoś idzie.
"Dużo z tym zachodu,
Nie chcę samochodu,
Zrobię znów zamianę,
Lepszą rzecz dostanę".
Dostał krowę białą,
Dobrze mu się działo.

Wypił wiadro mleka,
Ale znów narzeka:
"Mam ja krowę białą,
Za to mleka mało.
Chętnie ją zamienię
Na radio w tej cenie". 
No i oddał rad ją,
Biorąc w zamian radio.
Zyskał wiele-mało,
Dobrze mu się działo.


Lecz radio, jak wiecie,
Bardzo trzeszczy w lecie... 
Stryjek myśli sobie:
"Ano wiem, co  zrobię,
Pudło to zamienię
Na żywe szczenię".
Mieszkał chłop przy szosie,
Dał za radio prosię. 
Chętnie wziął je stryjek,
Pocałował w ryjek:
"Jak nastanie bieda,
To się prosię sprzeda".

Poszedł stryjek lasem,
Przyśpiewując basem,
Dźwiga swoje prosię:
"Wolę pozbyć go się,
Mdleją ręce obie,
Więc najlepiej zrobię,
Jeśli to stworzenie,
Znów na coś zamienię".

Siedział drwal pod lasem
Z siekierką za pasem.
Stryjek tedy rzecze:
"Posłuchaj, człowiecze,
Otóż sprawa taka - 
Ja ci dam prosiaka,
Ty siekierkę daj mi,
Zyskam coś przynajmniej".
Zyskał wiele-mało,
Dobrze mu się działo.

Poszedł stryjek lasem
Z siekierką za pasem.
Myśli po niewczasie:
"Na cóż ona zda się?
Jak spadnie na nogę,
Stracić mogę nogę!"
Więc zamienił stryjek 
Siekierkę na kijek.

Zyskał wiele-mało,
Dobrze mu się działo.
Bo dostał po dziadku
Cztery domy w spadku.

Jan Brzechwa :))