Lanuszka

Lanuszka
Lanuszka

sobota, 15 grudnia 2018

Na straganie

Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:

"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze".

"Cóż się dziwić mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"

Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"

Groch po brzuszku rzepkę klepie:
"Jak tam, rzepko? Coraz lepiej?"

"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.

Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może".

"A to feler" - 
Westchnął seler. 


Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:

"Mój buraczku, mój czerwony,
Czybyś nie chciała takiej żony?"

Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,

Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą".

"A to feler" - 
Westchnął seler.

Na raz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!"

"Nie bądź dla mnie taka wielka" - 
Odpowiada jej brukselka. 

"Widzieliście, jaka krewka!" - 
Zaperzyła się marchewka. 

"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"

A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,

Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!" 

"A to feler" - 
Westchnął seler.

Jan Brzechwa :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz