Spotkał kucharz krokodyla,
spytał: - Czym się pan posila?
Co pan jada wcześnie rano?
Ryż czy serek ze śmietanką?
Bułkę z masłem, mleko zsiadłe?
Powiedz, proszę, czy odgadłem?
Wiem, pan woli na śniadanie
pewnie jakieś rybne danie.
Pstrągi, karpie lub łososie
Czy też śledzie w własnym sosie?
Lubi zjeść pan, mam nadzieję,
lecz rozmowny to pan nie jest.
Na to krokodyl w uśmiechu
pokazał mu swoje kły i rzekł:
- Najchętniej to jadam
Takich gadułków jak ty.
Tadeusz Śliwiak :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz