Przyszła raz pewna żyrafa
W niedzielę do fotografa.
- Czy to pan robi zdjęcia?
- Ja.
- A ładne to zdjęcia?
- Ba.
- I tak sam pan je robi?
- Sam.
- A ma pan aby kliszę?
- Mam.
- A nie pęknie klisza?
- Nie ma nowy.
- A objął mnie pan całą?
- Do połowy.
- A co będzie z drugą połową?
- Zdejmę osobno.
- Czy za tę samą cenę?
- Nie, za opłatą drobną.
- A na jednym zdjęciu się nie da?
- Wykluczone.
- To trudno, niech pan robi.
- Pstryk!
Pstryk!
Zrobione.
- A teraz?
- Teraz zlepię te zdjęcia najlepiej, jak potrafię
I wręczę pani za chwilę wspaniałą fotografię.
Ludwik Jerzy Kern :)